W pogodne niedzielne popołudnie Orliki zagrały sparing z Victorią Pilchowice.

Trener Marek: „Już od pierwszego gwizdka spotkanie było bardzo zacięte i intensywne. Dobrze otwieraliśmy grę, co bardzo mnie cieszy, gdyż jest to element, nad którym stale pracujemy. Czasami brakowało nam wyjścia na pozycję, by stwarzać linię podania, więc po meczu była to moja główna uwaga do drużyny. Mimo iż przeciwnik strzelił więcej bramek niż my, jestem zadowolony z postawy całego zespołu, a w szczególności Bartka Nastula, który wykazał się ogromną walecznością i śmiało wchodził w udane dryblingi.”

TEN KLUB! TE BARWY! LKS!