Był Grzegorz Łyszczak, a teraz runda okiem naszego boiskowego weterana Grzegorza Łajszczaka.
Grzegorz Łajszczak: “Miniona runda na pewno nie wyglądała tak, jak moglibyśmy sobie tego życzyć. Problemy kadrowe skutecznie krzyżowały wszystkie nowe pomysły trenera i niestety zweryfikowały nasze plany, a granie wszystkich meczów na wyjazdach również w tym nie pomagało.
W meczach z czołówką jako drużyna pokazaliśmy, że trzeba się z nami liczyć, jednakże w meczach z drużynami sąsiadującymi w tabeli następowało rozprężenie skutkujące brakiem koncentracji i wynikami, które nas nie zadowalały.
Mimo tych przeciwności zespół zachował optymizm widoczny na treningach i w szatni. Mamy nadzieję wejść z bojowym nastawieniem w rundę rewanżową, aby pokazać niepodważalną wartość naszej drużyny, ale również — i przede wszystkim — po to, by odpłacić się trenerowi za niezachwianą wiarę w nas oraz kibicom za ich wsparcie w trudnych momentach.
W imieniu całej drużyny chciałbym im podziękować, a wszystkim kontuzjowanym życzyć szybkiego powrotu i wspólnej walki o ligowe punkty. Korzystając z okazji, życzę wszystkim Wesołych Świąt oraz Szczęśliwego Nowego Roku! Do zobaczenia wiosną.”