W środę nasze Orliki E1 rozegrały mecz ligowy z drużyną Naprzód Świbie.
Komentarz trenera Marka:
„Zawodnicy pokazali dziś na boisku, że nie boją się intensywnej gry. Mieliśmy tylko jednego zawodnika na ławce rezerwowej, więc wysiłku było naprawdę sporo.
Graliśmy agresywnie i podejmowaliśmy bardzo odważne decyzje – czasami kosztowało nas to utratę bramki, ale cieszy mnie, że nie boimy się ryzykować i gramy proaktywnie.
Jestem zadowolony z postawy całej drużyny, szczególnie z Miłosza Andrzejewicz, którego zaangażowanie spowodowało, że był nie do zatrzymania w fazie ataku i nie do przejścia w fazie obrony.
Bardzo fajnie było zobaczyć po meczu te zadyszane i czerwone buzie…”
TEN KLUB! TE BARWY! LKS!