W poniedziałek grupa Orlik E1 rozegrała mecz z Naprzód Świbie.

Trener Marek:
„Szeroka kadra, każdy zmotywowany i zniecierpliwiony długą podróżą na boisko przeciwnika.

Mecz od pierwszych minut bardzo wyrównany, jednak to gospodarze częściej zagrażają naszej bramce.

Ciężko nam poradzić sobie z wysokim pressingiem rywali, ale jak już uda nam się zbudować akcje to stwarzamy sobie dogodne sytuacje bramkowe. Dwie z nich zamieniamy na gole…

Bardzo dobrze na pozycji środkowego pomocnika radzi sobie Olek Skórczyński, który chętnie podejmuje pojedynki 1 na 1 – wiele z nich jest zwycięskich. Błażej Kalnik ponownie popisuje się prostopadłymi, otwierającymi podaniami, jednak największe wrażenie wywarły na mnie interwencje naszego bramkarza Igora Zawadzki, który strzegł naszej bramki w pierwszej połowie.

Ostatecznie triumfuje zespół ze Świbia, co nie zmienia faktu, że jestem zadowolony z postawy zawodników i naszej gry.”

TEN KLUB! TE BARWY! LKS!