W środę nasza pierwsza drużyna w zaległym meczu 19.kolejki Majer A klasy grała w Zabrzu z miejscową Walką. Zawody doskonale rozpoczynają się dla zawodników trenera Dankowskiego, bo w 3 minucie Piotr Karwowski skutecznie atakuje bramkarza gospodarzy i z linii pola karnego umieszcza piłkę w pustej bramce.

W kolejnych minutach nasz zespół ma przewagę i wykorzystuje boisko, na jakim przyszło grać, próbując konstruować akcję od własnej bramki, podaniami po ziemi, zagraniami na jeden, dwa kontakty, nawet czasem za koronkowo próbują zakończyć okazje bramkowe. Gospodarze od czasu to czasu prostymi środkami są w stanie przedostać się pod bramkę Dawid Szulca, kilkukrotnie zmuszając go do interwencji.

W 41 minucie Piotr Karwowski zagrywa z rzutu rożnego do ustawionego na 30 metrze Michała Kuźnika, a ten płaskim uderzeniem z dystansu podwyższa prowadzenie Naprzodu. Do przerwy mimo paru sytuacji na kolejne gole, wynik się już nie zmienił.

W drugą połowie nasi zawodnicy weszli koncertowo, składne akcje i przede wszystkim doskonałe otwierające podania sprawiły, że w przeciągu 5 minut na listę strzelców wpisywali się Błażej Kluger, Mateusz Koleszko i Paweł Dryk, a wynik brzmiał 0:5.

Wysokie prowadzenie sprawiło, że nasi zawodnicy bardzo wcześnie do swojego dorobku dopisali trzy punkty. Ewidentnie rozluźnienie, mniejsza koncentracja, brak zdecydowanie i szkolne błędy spowodowały, że poziom naszej gry spadł, a to było jak woda na młyn dla przeciwnika, bo zawodnicy Walki skrzętnie korzystali z prezentów i tak oto w 60 minucie uderzeniem bezpośrednio z wolnego zdobyli jak się wówczas wydawało honorową bramkę.

W 74 i 78 minucie pokonali Szulca po raz drugi i trzeci i zaczęło robić się nerwowo, bo zabrzanie dostali wiatru w żagle i w 86 minucie zdobyli bramkę kontaktową, co spowodowało bardzo nerwową końcówkę, w które drugą żółtą kartkę obejrzał Paweł Dryk i Naprzód mecz kończył w dziesiątkę, a zawodnicy Walki atakowali i w ostatniej akcji meczu od straty trzech punktów uratowało nas spojenie, w które trafiła piłka po uderzeniu z dystansu, a dobitka głową gracza z Zabrza na nasze szczęście była niecelna.

Po bardzo szalonym meczu, który miał niecodzienny przebieg, Naprzód dopisuje do swojego dorobku komplet punktów. Dobra pierwsza połowa, bardzo dobry początek drugiej jednak fatalne ostatnie pół godziny mogło spowodować, stratę pewnych jak się wydawało trzech punktów.

 

Walka Zabrze – Naprzód Żernica 4:5 (0:2)

(protokół meczowy)

 

Bramki:

  • 0:1 3 min. Piotr Karwowski
  • 0:2 41 min. Michał Kuźnik (as. Piotr Karwowski)
  • 0:3 49 min. Błażej Kluger (as. Michał Kuźnik)
  • 0:4 52 min. Mateusz Koleszko (as. Michał Kuźnik)
  • 0:5 54 min. Paweł Dryk (as. Piotr Karwowski)
  • 1:5 60 min. Piotr Petzelt
  • 2:5 74 min. Grzegorz Bilski
  • 3:5 78 min. Piotr Petzelt
  • 4:5 86 min. Michał Hutka

Żółte kartki: 64 min. Piotr Petzelt, 81 min. Michał Hutka – 59 min. Paweł Dryk, 86 min. Adam Zieliński, 93 min. Paweł Dryk

Czerwone kartki: –  – 93 min. Paweł Dryk

 

Walka: Dawid Bilski – Mateusz Kaczmarczyk, Grzegorz Bilski, Michał Hutka, Wojciech Góralczyk (46 min. Jakub Baron), Marcin Janocha (73 min. Bogdan Turek), Mateusz Pyras (46 min. Nicholas Pavino), Dominik Trąbka, Łukasz Krystaszek (70 min. Przemysław Jarząbek), Łukasz Modrzejewski, Piotr Petzelt

Rezerwowi: Łukasz Czapla

 

Naprzód: Dawid Szulc – Patryk Niebrzydowski, Grzegorz Łajszczak, Dariusz Kuta, Michał Knur, Tomasz Sokołowski (46 min. Paweł Dryk), Błażej Kluger, Paweł Kober, Piotr Karwowski (60 min. Łukasz Wieczorek), Michał Kuźnik (60 min. Adam Zieliński) Mateusz Koleszko

Rezerwowi: Rafał Russin, Jacek Kęsik, Paweł Steuer, Marcin Szmidt